Z żalem i smutkiem informujemy, że Prezes Zarządu Głównego Związku Kombatantów RP i BWP – kmdr Henryk Leopold Kalinowski nie żyje. Zmarł w czasie Świąt Bożego Narodzenia w Warszawie. W czerwcu ubiegłego roku skończył 95 lat. Niżej kilka słów o Nim ku pamięci.

kmdr Henryk Leopold Kalinowski urodził się w Krzemieńcu w 1925 r. W chwili wybuchu II wojny światowej uczestniczył w szkoleniu jako młodociany Korpusu Ochrony Pogranicza. Żołnierz podziemia od 1942 r. Do 1. Armii Wojska Polskiego wstąpił na ochotnika 12 marca 1944 r., gdy w Lebiedynie koło Sum był formowany 6. Samodzielny Zmotoryzowany Batalion Pontonowo-Mostowy, jednostka, z którą przebył cały szlak bojowy i brał udział w szturmie Berlina. Jako Żołnierz 6 Samodzielnego Zmotoryzowanego Batalionu Pontonowo – Mostowego 27.II.1945 r. wkopywał wraz z kolegami I Słup Graniczny w Czelinie. We wrześniu 1944 r. podczas powstania warszawskiego jako podoficer uczestniczył w ramach 3. Dywizji Piechoty w forsowaniu Wisły z Saskiej Kępy na Solec. Kawaler orderów bojowych Krzyża Virtuti Militari i Krzyża Grunwaldu, Krzyża Walecznych, Krzyża Powstania Warszawskiego. Po powrocie z Berlina został skierowany do Oficerskiej Szkoły Wojsk Inżynieryjnych w Przemyślu. Od 1948 r. był w ścisłym czteroosobowym zespole rozminowania kraju. Gdy w 1951 r. odchodził do służby w Marynarce Wojennej, księgi ewidencyjne zawierały ponad 62 mln unieszkodliwionych wszelkiego rodzaju pocisków i 12 mln zdjętych min. Po ukończeniu Akademii Dowódczo-Sztabowej został skierowany na stanowisko szefa sztabu Bazy Marynarki Wojennej w Świnoujściu. Wieloletni pracownik naukowo-dydaktyczny Wyższej Szkoły Marynarki Wojennej, a następnie Akademii Sztabu Generalnego. W 1980 r. przeszedł w stan spoczynku. Jest przewodniczącym Komisji do spraw Upowszechnienia Tradycji Kombatanckich Związku Kombatantów Rzeczpospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych. Ostatnio pełnił funkcję Prezesa Zarządu Głównego naszego związku.

                                                                                           Cześć Jego pamięci.